Z wyjazdu jestem niesamowicie zadowolona, początkowo z mamą planowałyśmy jedynie wygrzewanie się na słońcu, ale w trakcie pobytu wybrałyśmy się na trzy wycieczki, więc miałam szansę naprawdę sporo zwiedzić i poznać południową część Portugalii - wybrzeże Algarve.
1. Widok z okna.
2. Wakacyjny, kolorowy aztec i przepyszny, ananasowy drink:D
3. Plaża w Olhos de Agua.
4. W Portugalii jadłam najlepsze pomarańcze w swoim życiu:D
5. Lody o smaku czekolady Toblerone.
6. China Glaze - Flip Flop Fantasy.
7. Na plaży w Vilamoura.
8. Znalazłam to miejsce w trakcie spaceru po mieście Silves.
9. Ruffian manicure. Essie First Timer + Essie Beyond Cozy.
10. Plaża w Vilamoura.
11. Koniec Europy, czyli Przylądek Świętego Wincentego.
12. Ukochane Conversy i charakterystyczne dla Lizbony kafelki. (To nie jest podłoga, tylko ściana, więc musiałam się położyć na ziemi, żeby oprzeć o nią nogi i zrobić zdjęcie hahh:D)
13. Duże cętki i widok na Lizbonę.
14. Najsłynniejsze i przepyszne portugalskie ciasteczka z Pasteis de Belem.
15. Lizbona.
Niedługo przygotuję dla Was post z wzorem, ale mam nadzieję, że taki Instagramowy mix zdjęć również przypadł Wam do gustu, więc czekam na Waszą reakcję i komentarze:D
Jak pięknie :0 ślicznie miałaś paznokcie pomalowane zawsze a w szczególności te w azteckie wzory :)
ReplyDelete+zapraszam do mnie na rozdanie :) http://eway-bolg.blogspot.com/2013/07/duze-rozdanie-na-moim-blogu.html
ale piękne widoki :)
ReplyDeletesuper zdjęcia ;) a paznokcie cudowne, te kolorowe azteckie szczególnie, ale ruffian także. super ;)
ReplyDeleteprzepiękne zdjęcia aż ci zazdroszczę wycieczki ;p a paznokcie jak zwykle genialne ^^
ReplyDeletemmm zazdroszczę wyjazdu :) pazurki genialne, najbardziej podobają mi się azteckie :) mistrzostwo !
ReplyDeleteZazdroszczę! :) Paznokcie przecudowne, ale ten aztec? Łoo, miazga!:)
ReplyDelete^^ ale wakacyjnie!
ReplyDeleteśledziłam Cię na inst, czekałam na każde zdjęcie! podziwiałam widoki i Twoje paznokcie (pocieszyłaś mnie trochę, że nie tylko ja mam takiego bzika, że biorę lakiery na wakacje! ... ile buteleczek wzięłaś?).
A zdjęcia super, widać, że wyjazd się udał :D
chcę więcej miksów zdjęć!!!
fajnie, że wróciłaś ;) czekam teraz na post ^^
Właśnie też widziałam, że w trakcie Twojego pobytu na Mazurach zmieniałaś paznokcie!:DD
DeleteZabrałam ze sobą jakieś 20 lakierów hahh:D Nie mogłam się zdecydować, bo nie wiedziałam co będę chciała namalować:D
to dokładnie tak, jak ja! ^^
Deleteja wzięłam na Mazury jakieś 15 buteleczek, ale połowa z tego to były miniatury (nigdy nie wiadomo na co przyjdzie ochota, masz rację :).
ja na każdy wyjazd biorę ze sobą lakiery, chociaż kilka :p więc doskonale Was rozumiem :D
Deleteno i chciałam jeszcze dodać że bardzo lubię takie miksy :) i też zazdroszczę ;) musiało być super!!
jakie piękne, wakacyjne widoki! kolorowy aztec- zakochałam się <3
ReplyDeleteświetne zdjęcia, fantastyczne zdobienia
ReplyDeletenajbardziej spodobało mnie się zdjęcie conversów na ścianie-podłodze :D
ale piękne pazurki! :-) i wszystkie 3 mani cudowne! :-))) ten aztecki wzór wyszedł Ci idealnie!
ReplyDeleteJak wakacyjnie, cudowne widoki, od razu poczułam się jak na urlopie :) Podziwiam, że chciało Ci się malować paznokcie na wyjeździe, ja zazwyczaj daje wtedy moim odpocząć :)
ReplyDeletezazdroszczę:)
ReplyDeleteAlgarve to śliczne miejsce :) Ciesze się, ze wakacje się udały i smakowały Pasteis de Nata. Pyszne są ale to bomba kalorii ;)
ReplyDeleteTez mi sie podoba aztecki mani. My by się nie chciało tak na wakacjach :)
Piękne widoki iii piękne pazurki! Ja zazwyczaj na wyjazd zabieram max 2 lakiery :D
ReplyDeleteZazwyczaj też się ograniczam, ale miałam trochę miejsca w bagażu i parę pomysłów na paznokcie więc zaszalałam:D
Deleteja zabieram ok 5-7 lakierów, bo nigdy nie mogę się zdecydować :)
Deletewspaniałe widoki :) i paznokcie <3
ReplyDeletejestem oczarowana, uwielbiam takie posty :)
bardzo fajne wakacje i gwarantowana pogoda, widać że się nie nudziłaś :)))
ReplyDeleteale piękne widoki,ahh zazdroszcze!
ReplyDeleteświetne pazurki! :P
podoba mi się ten post :D a wzorki piękne :D
ReplyDeleteNawet nie wiesz jak CI zazdroszczę!!! Przepiękne miejsca.. cuwodny mix...pokaż kiedyś więcej, bardzo chętnie pooglądam.. to prawie jak podróżować palcem mo mapie.. ale cieszy! Mani miałaś porobione boskie:)
ReplyDeleteKurcze, smakowite te zdjęcia, szczególnie drink przedstawia się apetycznie. No i piękne paznokcie w każdym zakątku świata :)
ReplyDeleteCudne pazurki! Najlepsze te pierwsze! Jak ty je zrobiłaś?! A te zdjęcia są niesamowite! I ta super jakość! Jaki masz aparat!? Zazdroszczę Ci wyjazdu bo wiem że było super!
ReplyDeletenever--say-never.blogspot.com